sobota, 25 kwietnia 2009

Piosenka o pośle :-)

Ostatnio na Wikipedii w artykule o Wojtku Bellonie moją uwagę przykuł rękopis pierwszej podobno piosenki Wolnej Grupy Bukowiny o tytule Poślę dziewczynie. Tak więc skrobię kolejny bukowinowy post :-).

Ten całkiem fajny kawałek, ochrzczony przez członków Bukowiny "piosenką o pośle" to prezent urodzinowy dla Ewy Ptak – siostry Bogdana Ptaka, bliskiego przyjaciela Bellona. Na rękopisie znajduje się dopisek:

Nie gniewaj się, że tylko taki prezent dostałaś ode mnie na urodziny. Sądzę jednakże, iż jest to jedna z najcenniejszych rzeczy, jakimi aktualnie dysponuję, ze względu na moje zaangażowanie uczuciowe, włożone w stworzenie tego, prymitywnego i naiwnego zapewne, wiersza. Polub go, tak jak ja go lubię.

I ten dopisek zawiera, jak na moje oko, całą magię poezji Bellona, amen! Zapytałem autora skanu rękopisu o jego pochodzenie, dam znać jak mi odpowie. Poniżej wklejam tekst i jedynie słuszne akordy, z bukowinowego śpiewnika.

Poślę dziewczynie torbę pomarańcz: | F C G C
Niechaj ich wielkie kuliste głowy | G D C G
W jej drobnych dłoniach radośnie tańczą | F C G C
Taniec ogniście pomarańczowy. / x2 | F C G C

Poślę dziewczynie kwiaty niedrogie,
Co zapach ziemi płatkami kryją,
Rosnące cicho na kopcach mogił,
Takie nie swoje, jak ja - niczyje. / x2

Poślę dziewczynie na liściach buka
Promienie słońca i wiatru zapach.
Choć długo będę po górach szukał,
Naniosę wreszcie je na liście - mapy. / x2

Poślę dziewczynie ślad kół szeroki,
Co się nie kończy i nie zaczyna,
Odbity w kurzu spękanej drogi,
Po której schodzi z gór biała zima. / x2

Poślę dziewczynie miłość do szlaków,
Do gór, połonin, bacowych gadek.
Poślę jej czerwień ze wszystkich maków,
A później chyba już sam przyjadę. / x2

(A tak z zupełnie innej beczki: czy sądząc po okolicznościach napisania "Kołysanki dla Joanny" oraz po tekście powyższego wiersza tylko ja odnoszę wrażenie, że w minionej epoce dziewczyny najbardziej leciały na pomarańcze? :D)

środa, 22 kwietnia 2009

Karel Kryl, Salome

Ostatnio zauważyłem, że mnóstwo wejść na tego bloga prowadzi z wyszukiwania w Google tłumaczenia do Salome Karela Kryla. Z racji że tłumaczenie owo istnieje i nie trzeba się nim więcej zajmować, leniwie zamieszczę tylko linka :-).

Karel Kryl, Salome, po polsku

A jeśli lubicie dostawać od życia 2x więcej, mam też filmik z aranżacją do wykonania Antoniny Krzysztoń.

(a tak nawiasem mówiąc ten kawałek nie podoba mi się ani trochę, szczególnie w przekładzie, przekombinowany!)

niedziela, 19 kwietnia 2009

Śpij, moje myśli nad tobą czuwają!

I znowu na blogu zaległa cisza, a to wszystko wina świąt, bo zabrały znienacka czas na pisanie postów :-). Nieustannie planuję przetłumaczyć którąś z piosenek Plíhala, ale nie mogę wybrać nic specjalnie porywającego. I w tej całej twórczej niemocy wpadło mi do głowy naskrobać dwa zdania o rzeczy całkiem oczywistej, czyli "Kołysance dla Joanny", moim ulubionym kawałku WGB. Bukowiny ani samej Kołysanki przedstawiać chyba nie muszę, podaję tylko link do wersji oryginalnej.

Sama Kołysankę napisał Wojtek Bellon, dedykując ją swojej przyszłej żonie. Jak pisała Małgorzata Siwek, w reportażu dla krakowskiej "Wyborczej":

Swoją żonę, Joannę, Wojtek Bellon poznał w 1973 roku w Świnoujściu. On przyjechał na festiwal studencki FAMA, ona na wczasy. Kiedy się skończyły, waletowała w famowskich kwaterach. Później wyjeżdżali już razem: na koncerty, w góry. On się troszkę zalecał, ona "nie bardzo chciała być jego narzeczoną". Adorował ją jednak z takim wdziękiem, że nie mogła długo się opierać.

Kiedy była chora, opiekował się nią, trzymał za rękę. Raz przyszedł z gitarą. Dał jej pomarańczę i oświadczył, że ma prezent – piosenkę. Poczuła się niemal uleczona. Ta piosenka to "Kołysanka dla Joanny". Ta pierwsza. Drugą napisał już po ślubie.

Tekst piosenki jest bardzo osobisty, odróżnia się w tym sensie klimatem od innych bukowinowych kawałków. Charakteryzuje się poetyckością, ale też nie ma w nim mdłego romantyzmu:

Wolna Grupa Bukowina, Kołysanka dla Joanny

Intro: C C7+ C5 | D A e G

Zanim mi sen na oczy spłynie | C e | D A
Moje myśli szybują przez lufcik | d C G | e G
Żeby cię ujrzeć w ową chwilę
Gdy włosy czeszesz przed lustrem

A kiedy zaśniesz w ciepłej pościeli
Zmęczone długim przelotem
Jak ptaki głowy w skrzydła wtulają
Patrząc na sen twój spokojny | d C G C C7+ C5 C | e G

Niech ci się przyśnią pory roku | C e | A h G
Niech grają we śnie twoim i tańczą | d C G | D D4
Jesień prężąca liście do lotu | C G | A h G
Lato w upale słonecznym | C G | D D4

A jeśli zima, to w śniegu cała | C G | A h G
Wiosna w miłków wiosennych łąkach | C G | D D4
Śpij, moje myśli nad tobą czuwają | C F | A h G
Na parapecie za oknem | e G a | D A e G

A skąd tu dwa zestawy akordów? No właśnie, niespodzianka! Na szóstej płycie "W górach jest wszystko co kocham" pojawiła się bardzo dynamiczna wersja Kołysanki w interpretacji grupy Cisza Jak Ta, przy której noga aż sama zaczyna tupać:

To tyle na dziś, Joannom życzę miłego zasypiania :-).

UPDATE: a jako bonus macie moją wersję, tylko bez komentarzy proszę :-).

sobota, 18 kwietnia 2009

Whisky, moja żono!

Dziś na wrocławskim rynku pojawił się gość z gitarą, który w repertuarze miał "Whisky" Dżemu. Oprócz tego jeszcze "Whisky", "Whisky", a nawet "Whisky". I dla odmiany "Whisky". Grunt w tym, że strasznie mi tym powtarzaniem nabałamucił w głowie. I w dodatku grał z akompaniamentem magnetofonu. Jakby było tego mało, że każda gitarowa impreza zaczyna się od "Móóóówią o mnie w mieście" :-D.

wtorek, 7 kwietnia 2009

Odejdziemy stąd już jutro, a może za tydzień!

Tak, z tytułu posta można wywnioskować, co się święci :-). A święci się kolejna piosenka Mariusza Zadury, zasłyszana dawno temu, ale przypomniana wczoraj przez zenkowego randoma. A piosenką tą jest Postarzały nam się góry (vel Jesień).

(i znowu pół bloga o Zadurze, musicie to jakoś przeboleć ;-))

Mariusz Zadura, Postarzały nam się góry

Postarzały nam się góry | D
Słońca twarz przybladła | GAD
Otuliły mglistym tiulem | h
Jeziorne zwierciadła | GAD

Odejdziemy stąd już jutro | e
A morze za tydzień | GDh
Strojna w złotych liści futro | e
Jesień jesień idzie | GD

Spowszedniały nasze noce
W cierpkość pocałunków
Za oknami wrzesień kroczy
W purpury rynsztunku

Rozstaniemy się już jutro
A może za tydzień
Kiedy strojna w złote futro
Jesień jesień przyjdzie

Posmutniały moje wiersze | C
Struny już nie stroją | G
Snuję się jak tygrys w klatce | C
Z kąta w kąt pokoju | GA

Wierząc że powrócisz jutro
W księżyca nagości
Kiedy strojna w złote futro
Jesień się rozgości

Posłuchaj Postarzały nam się góry w serwisie wrzuta.pl

niedziela, 5 kwietnia 2009

Hen w krainy buczynowe!

Tytułem wstępu

Wielkimi krokami zbliża się 24. rocznica śmierci Wojciecha Bellona, fenomenalnego pieśniarza i poety. Nikomu chyba nie muszę przybliżać jego sylwetki, dość powiedzieć, że ku jego pamięci powstało sporo mniej lub bardziej znanych piosenek. Chciałbym przybliżyć w tym poście kilka z nich.

Graj, graj, jeszcze graj!

Na początek mój ulubiony kawałek o Bellonie, czyli Szkic do portretu Mariusza Zadury. O samym Zadurze już pisałem, jego Szkic... nie jest bezpośrednio zaadresowany, aczkolwiek dosyć łatwo domyśleć się o kim mówią kolejne wersy :-).

Mariusz Zadura, Szkic do portretu

Nikt nie grał na gitarze tak jak on | GDA
Często przy ognisku pośród nas | eGD
Patrząc w gwiaździsty nieba skłon | GDA
Siadał śpiewając aż po brzask | eGD
Piosenek swoich szukał w szumie traw | eADGD
Wsłuchiwał się w potoków śpiew | GDA
W dźwięki zasypiających miast | fis h e A
I wiatru szept w koronach drzew | DGD

Graj graj jeszcze graj | GDA
Wołaliśmy gdy zbliżał się już świt | e fis h A
Graj graj jeszcze graj | GDA
Tych nocy nie zapomni nikt | eGD

Nie dbał o wygląd ni o szmal
Daleki był mu wszelki szpan
Wciąż zapatrzony w siną dal
Włóczył się z pudłem tu i tam
Minęło ładnych parę lat
Odkąd już nie widziałem go
Podobno zginął po nim ślad
Gdy odszedł nagle z ranną mgłą

Posłuchaj Szkicu do portretu w serwisie wrzuta.pl

Hen w krainy buczynowe

Teraz coś znacznie bardziej znanego, czyli Piosenka dla Wojtka Bellona śpiewana przez SDM. Jeśli zajrzeć w historię Starego Dobrego Małżeństwa okazuje się, że zespół wylansował właśnie sam Bellon, na przeglądzie studenckim w Krakowie oraz na świnoujskim FAMA. Piosenka... stanowi niezwykły hołd złożony ponidziańskiemu poecie, w bardzo charakterystycznym dla SDMu stylu.

SDM, Piosenka dla Wojtka Bellona

Powiedz dokąd znów wędrujesz? | DGD
Czy daleko jest twój sad? | DGD
Hen w krainy buczynowe | CGD
Ze mną tam układa pieśni wiatr | CGD
Hen w krainy buczynowe | eGD
Ze mną tam nikogo tylko wiatr | eGD

Zmierzchy grają a przestrzenie
Własny mi podają dźwięk
Takie śpiewy z nimi lub milczenie
W którym znika każdy dawny lęk
W takich śpiewach lub milczeniu
W szumie świętych buków zginął lęk

Zaszumiały cię powietrza
I ruszyłeś sam na szlak
Ten ostatni, ten najlepszy
Przyszedł czas, Pan dał ci znak
Ten ostatni, ten najlepszy
Przyszedł czas, Pan dał ci znak.

Posłuchaj Piosenki dla Wojtka Bellona w serwisie wrzuta.pl

Gór mi mało i trzeba mi więcej!

Mam jeszcze w zanadrzu Ostatnią ziemską podróż... SDMu oraz Bellonikę z miastem Słodkiego Całusa od Buby, ale oba te kawałki są według mnie przeciętne. Zamiast nich powiem o jednym z hitów dzisiejszych imprez gitarowych, czyli Dożywociu gór, śpiewanym przez zespół Na Bani. Piosenka powstała ponoć w chatce w Polanach Surowicznych w Beskidzie Niskim, w ciągu jednego dnia. Skierowana jest do Jerzego Harasymowicza oraz oczywiście Wojciecha Bellona.

Na Bani, Dożywocie gór

Drogi mistrzu, mistrzu mej drogi | CG
Mistrzu Jerzy, mistrzu Wojciechu | FG
Przez Was w górach schodziłem nogi | CG
Nie mogąc złapać oddechu. | FG

Gór co stoją nigdy nie dogonię | CG
Znikających punktów na mapie | ae
Jakie miejsce nazwę swoim domem | FC
Jakim dotrę do niego szlakiem | FG

Gór mi mało i trzeba mi więcej
Żeby przetrwać od zimy do zimy
Ktoś mnie skazał na wieczną wędrówkę
Po śladach, które sam zostawiłem

Góry, góry i ciągle mi nie dość
Skazanemu na gór dożywocie
Świat na dobre mi zbieszczadział
Szczyty wolnym mijają mnie krokiem

Pańscy święci i święci bezpańscy
Święty Jerzy, Mikołaju, Michale
Starodawni gór świętych mieszkańcy
Imię Wasze pieśniami wychwalam

Gór stojących nigdy nie dogonię
Znikających punktów na mapie
I chaty, by nazwać ją swym domem
Do której żaden szlak by nie trafił

Gór mi mało...

Posłuchaj Dożywocia gór w serwisie wrzuta.pl

Zastrzeżenie

Wszystkie zawarte na tej stronie teksty, obrazki i opracowania są własnością ich autorów, autor posta nie czerpie zysków z tytułu jego publikacji. Zdjęcie Bellona jest na licencji CC-BY-SA 3.0, jego autor to Bogdan Ptak (link do oryginału)